Na ogół jest tak, że niepozornie wyglądające przepisy, na które normalnie nie zwrócilibyście uwagi, okazują się najsmaczniejsze. Na pewno nie ugotowałabym tej zupy, gdyby nie dość spory zapas porów w mojej kuchni, które musiałam w jakiś sposób wykorzystać. Wtedy przypomniałam sobie, że widziałam przepis na zupę z pora w jednej z ostatnio wypożyczonych książek.
No i o to jest! Zupa jest naprawdę smaczna, a jeśli lubicie szczawiówkę będziecie zachwyceni, gdyż ta zupa prawie tak samo smakuje. Porcja nie jest duża, w sam raz dla dwóch osób. No chyba, że Wasze dzieci lubią takie smaki, wtedy możecie ugotować więcej. Polecam!
P. S. W sumie dobrze, że miałam te pory ;)
Składniki:
- 500 g porów, obranych, umytych i pokrojonych na 1 cm plasterki
- 60-70 g rukoli
- 2 łyżeczki domowej wegety + 500 ml wody
- 2 łyżki jogurtu naturalnego lub creme fraiche (czy francuskiej kwaśnej śmietany)
- sok z 1/2 cytryny
- sól i pieprz, do smaku
- oliwa z oliwek, extra virgin
- 1 łyżka oleju kokosowego, do smażenia
Przygotowanie:
- Olej kokosowy rozpuścić na patelni i dodać pory. Dodać sól oraz pieprz i podsmażyć około 10-15 minut, aż trochę zmiękną.
- W międzyczasie zagotować 500 ml wody i wymieszać z 2 łyżeczkami domowej wegety. Wlać do porów i dodać opłukaną rukolę. Podgotować około 10 minut.
- Dodać sok z cytryny i jogurt lub creme fraiche. Zdjąć z ognia i zmiksować wszystko blenderem na krem. Doprawić solą i pieprzem.
- Przed podaniem, skropić każdą porcję łyżką oliwy z oliwek.
- Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz